Nietykalny

Ostatni tom o komisarzu Suderze. Niestety bardzo nie lubię kryminałów o seryjnych mordercach, bo te historie są trochę dla mnie mało realne. Polski Hannibal Lecter nie kupuje tego. Czytałem wiele polskich kryminałów o seryjnych, zazwyczaj geniusz zbrodni, nie zostawia żadnych śladów, potrafi zdobyć adresy gliniarzy i ma pomocników, którzy nie popełniają błędów.
W tej opowieści też to wszystko mamy, na pewno czyta to się świetnie, zagadki i nowe wątki ciągle się nas zaskakują. Czytałem wcześniej ostatni kryminał Marka Stelara "Milczenie" i niestety już wcześniej wiedziałem jak się skończy historia w "Nietykalny"
Cała ta trylogia o Dariuszu Suderze idealnie nadawałaby się na serial

Ostatni tom o komisarzu Suderze. Niestety bardzo nie lubię kryminałów o seryjnych mordercach, bo te historie są trochę dla mnie mało realne. Polski Hannibal Lecter nie kupuje tego. Czytałem wiele polskich kryminałów o seryjnych, zazwyczaj geniusz zbrodni, nie zostawia żadnych śladów, potrafi zdobyć adresy gliniarzy i ma pomocników, którzy nie popełniają błędów.
W tej...

Początek nie porwał, a sama książka ma maaasę zbiegów okoliczności. Mimo wszystko wciąga i jak trafił mi się dzień, gdy nie miałem na nic siły to przeczytałem od 1/4 do końca i bawiłem się nieźle.

Początek nie porwał, a sama książka ma maaasę zbiegów okoliczności. Mimo wszystko wciąga i jak trafił mi się dzień, gdy nie miałem na nic siły to przeczytałem od 1/4 do końca i bawiłem się nieźle.

Historia na początku mnie nie porwała. Nie znałam poprzednich części i może to dlatego miałam problem z w czuciem się w fabułę. Choć w książce pojawiały się nawiązania do poprzednich części, jednak główna sprawa kryminalna rozpoczyna się i kończy w obrębie jednego tomu.
Suder powraca do pracy jako detektyw, aby pomóc w schwytaniu seryjnego mordercy, a to, co na początku wydaje się być zwykłym śledztwem, szybko zamienia się w skomplikowaną grę psychopaty, która wciąga wszystkich w jej mroczne sidła.
"Nietykalny" nie wyróżnia się specjalnie spośród innych kryminałów. Nie jest to pozycja zła czy nudna, ale też nie jest również szczególnie wciągająca.

Historia na początku mnie nie porwała. Nie znałam poprzednich części i może to dlatego miałam problem z w czuciem się w fabułę. Choć w książce pojawiały się nawiązania do poprzednich części, jednak główna sprawa kryminalna rozpoczyna się i kończy w obrębie jednego tomu.
Suder powraca do pracy jako detektyw, aby pomóc w schwytaniu seryjnego mordercy, a to, co na początku...

Cała seria cudowna, wciągająca, dobra kreacja postaci. Ostatnia część jednak najmniej przypadła mi do gustu.

Cała seria cudowna, wciągająca, dobra kreacja postaci. Ostatnia część jednak najmniej przypadła mi do gustu.

Skończona albo może zmęczona?
Szło mi ciężko, nie wiem już sama, czy to wina książki czy tego,że czytałam ją podczas choroby, ale akcja mnie nie porwała. Dopiero po 200 stronach coś tam zaczęło się dziać. Taka moja natura, a raczej przekleństwo, że podważam absolutnie wszystko, stąd jestem sceptycznie nastawiona, jeśli chodzi o motyw. A może nie powinnam, bo jeśli już wiemy, kim był sprawca to wszystko składa w całość?
Myślę, że książka jest dobra, a ja czepialska. Autor pisze treściwie-mam takie swoje porównanie do gęstej zupy, którą się najemy,bo mamy w niej mnóstwo warzyw, tak jak w książce mamy dokładne opisy postaci, ulic, pomieszczeń, uczuć, jest też akcja i schowany między stronami zabójca.Tutaj autor nie zawodzi i jest się sytym.

Skończona albo może zmęczona?
Szło mi ciężko, nie wiem już sama, czy to wina książki czy tego,że czytałam ją podczas choroby, ale akcja mnie nie porwała. Dopiero po 200 stronach coś tam zaczęło się dziać. Taka moja natura, a raczej przekleństwo, że podważam absolutnie wszystko, stąd jestem sceptycznie nastawiona, jeśli chodzi o motyw. A może nie powinnam, bo jeśli już...

Czy istnieje ktoś nietykalny? Jak dawne sprawy wpływają na czasy obecny? Trzymająca w napięciu książka.

Czy istnieje ktoś nietykalny? Jak dawne sprawy wpływają na czasy obecny? Trzymająca w napięciu książka.

Chociaż podejrzewałam kto jest głównym mózgiem morderstw, to podobało mi się, że fabuła ma warstwy. I każdy element Dariusz Suder musiał odkrywać powoli. Zdecydowanie na plus jest fakt, że Autor nie przeciągał serii - ma być trylogia i tyle. No i można to uznać za otwarte zakończenie. Jednak ja uważam, że opuszczenie kurtyny zdecydowanie pasuje.

Chociaż podejrzewałam kto jest głównym mózgiem morderstw, to podobało mi się, że fabuła ma warstwy. I każdy element Dariusz Suder musiał odkrywać powoli. Zdecydowanie na plus jest fakt, że Autor nie przeciągał serii - ma być trylogia i tyle. No i można to uznać za otwarte zakończenie. Jednak ja uważam, że opuszczenie kurtyny zdecydowanie pasuje.

Świetna seria! Autor ma doskonałe pomysły. Żal, że nie spotkam już Sudera, ale polubiłam Rędzia i z radością sięgnę po kolejny cykl.

Świetna seria! Autor ma doskonałe pomysły. Żal, że nie spotkam już Sudera, ale polubiłam Rędzia i z radością sięgnę po kolejny cykl.

Panie Marku Stelar ! Co to za zakończenie trylogii!!-mistrzostwo. Bardzo polubiłam gl. bohatera i trochę szkoda za to już koniec. Książka czyta się sama. Polecam serię.!

Panie Marku Stelar ! Co to za zakończenie trylogii!!-mistrzostwo. Bardzo polubiłam gl. bohatera i trochę szkoda za to już koniec. Książka czyta się sama. Polecam serię.!

I to rozumiem. Książka tętniąca życiem, z wartką, pokręconą akcją. Działanie pod presją i ze świadomością nieuchronności złego, które na pewno się wydarzy, jeśli On nie zostanie pojmany. A On działa spokojnie realizując swoje plany, bo wie, że Oni nie wiedzą. Oni natomiast myślą, że wiedzą. Ja też czytam z przekonaniem, że tak jest. Ale to My się mylimy, a On może radośnie buszować dalej. A ja się smucę, bo kartek ubywa i mojej fantastycznej przygody z tą książką niechybnie nastąpi kres. Na szczęście moja przygoda ze Stelarem dopiero się rozpoczęła. Nietykalny jest niebanalny, nie wątpię, że na reszcie też nie zawiodę się.

I to rozumiem. Książka tętniąca życiem, z wartką, pokręconą akcją. Działanie pod presją i ze świadomością nieuchronności złego, które na pewno się wydarzy, jeśli On nie zostanie pojmany. A On działa spokojnie realizując swoje plany, bo wie, że Oni nie wiedzą. Oni natomiast myślą, że wiedzą. Ja też czytam z przekonaniem, że tak jest. Ale to My się mylimy, a On może radośnie...